Lubię kiedy jest trudno
Czasem to, co z pozoru łatwe... okazuje się nie lada wyczynem, a co uważam za trudne... przychodzi jak za dotknięciem różdżki.
Ja już tak chyba mam, że im trudniej, tym bardziej mnie wciąga...
Lubię wszystko co ma w sobie oczekiwanie i element zaskoczenia.
Poprzeczka coraz wyżej.
To jak łączenie smaków na zasadzie kontrastów ...
Zagmatwałam?
Czasem i ja tego nie rozumiem :)
Mimo to wyciągam rękę po więcej, a wtedy sama więcej dać mogę...
Bywa, że znajdzie się ktoś, kto spojrzy nieco uważniej i dostrzeże na obrazku tą nieistotną łódeczkę z żagielkiem, która przecież musiała się tam znaleźć, bym poczuła, że wszystko się zgadza.
Zatem ma znaczenie...
...ostatni element, jak wisienka na torcie.
Ja już tak chyba mam, że im trudniej, tym bardziej mnie wciąga...
Lubię wszystko co ma w sobie oczekiwanie i element zaskoczenia.
Poprzeczka coraz wyżej.
To jak łączenie smaków na zasadzie kontrastów ...
Zagmatwałam?
Czasem i ja tego nie rozumiem :)
Mimo to wyciągam rękę po więcej, a wtedy sama więcej dać mogę...
Bywa, że znajdzie się ktoś, kto spojrzy nieco uważniej i dostrzeże na obrazku tą nieistotną łódeczkę z żagielkiem, która przecież musiała się tam znaleźć, bym poczuła, że wszystko się zgadza.
Zatem ma znaczenie...
...ostatni element, jak wisienka na torcie.
Portretów ciąg dalszy
Pisząc o tym, że malowanie zaskakuje mnie w różny sposób, między innymi mam na myśli malowanie portretów ukochanych pupili...
To zawsze będzie wyzwanie, bo patrzący z miłością właściciel, dostrzeże każdy niuans.
Uwielbiam efekt końcowy, kiedy wszystko się zgadza :)
Dziś zostawiam kolejne mordeczki na porcelanie i to nie są maltańczyki tym razem...
Jest tu berneński pies pasterski, jest dostojny york i maleńki ciułała :)
Pozdrawiam nocą - Kasia
Cudownie wyszło!! Pieskie jak żywe :)
OdpowiedzUsuńW takim razie udało się uzyskać efekt.
UsuńDzięki Agnieszko za dobre słowo :)
Podziwiam Twój talent zdolna kobieto.
OdpowiedzUsuńUśmiecham się kiedy czytam takie słowa, choć sama nazywam to posiadaniem pewnych umiejętności.
UsuńDziękuję że tu wracasz :)
Piękne jak zawsze i coraz piękniejsze :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię Twoje bajeczne malowanie :)
UsuńDziękuję.
Każdy kubek i filiżanka wymalowane przez Ciebie są jak obrazy, które lubię oglądać i przy których zatrzymuję się na chwilę, chwilkę, chwileczkę - zawsze z przyjemnością. :)
OdpowiedzUsuńKasiu... pięknie Ci dziękuję.
UsuńPsiaki wyglądają jak żywe. Zakochałam się w piesku pasterskim:)
OdpowiedzUsuńUrodzony model z tego Reksa :)
UsuńFantastyczne prace!!! Masz niesamowity talent:)
OdpowiedzUsuńO rany, jakie piękne! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńKasia cudnie Ci te pieskowe portrety wychodzą :-)
OdpowiedzUsuńCudnie Kasiu! Zawsze z przyjemnością oglądam Twoje dzieła:). Buziaki!
OdpowiedzUsuńFajne! :) Wg mnie ten pierwszy jest po prostu DOSKONAŁY!! :)
OdpowiedzUsuńKocham te Twoje psie portreciki:)
OdpowiedzUsuńWOW to jest wspaniały pomysł na taki kubeczek z pupilem :) Ten pierwszy jest przecudny hmm może dlatego tak uważam gdyż uwielbiam tą rasę. Choć sama mam owczarka długowłosego :) Wspaniale malujesz i piękne posty piszesz :) Cieszę się, że trafiłam tu do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńCiułała mnie rozbroił :D masz wielki talent Kasiu.
OdpowiedzUsuń