Na dobre i na złe...
O ślubach i weselach głośno, w końcu sezon trwa, więc obojętnie co bym tu nie napisała, nie przyćmię ostatnich wydarzeń jakie możemy obserwować na firmamencie...
Dzieją się cuda na kiju, które nie wiem, czy bardziej śmieszą, szokują, czy raczej uświadamiają prosty lud, że równość w niektórych środowiskach inny ma wymiar.
Każda miłość jest pierwsza, najgorętsza, najszczersza......
lipca 15, 2020
Powroty, makowa porcelana i dom Marianków

Czas wracać
Kiedy powstawał blog, moja głowa pełna była słów, które bardzo potrzebowałam z siebie wydać na świat. Tematów było na tyle dużo, że z łatwością stukałam w klawiaturę, zamieniając myśli w słowa... później zaskakiwaliście mnie ilością komentarzy, a ja cieszyłam się jak dziecko.
Czas pozwolił mi drobnymi krokami budować to moje miejsce, co spowodowało, że pisanie, które przecież tak...