Ludzie
Zaczynając przygodę z blogowaniem nie przypuszczałam, że na równi z pasją malowania postawię radość poznawania wspaniałych ludzi, których mam okazję spotykać w blogosferze.
Każdy napotkany człowiek to nowa opowieść, nowe doświadczenia, kolejne lekcje...
Doceniam daną mi możliwość czerpania wiedzy różnej i nie znam na to lepszego sposobu.
Do tego wróciła mi też radość z samego pisania, zapisywania myśli, spostrzeżeń, dzielenie się tym z chętnymi czytelnikami. Jednym będzie się podobać, inni przejdą obojętnie, a jeszcze inni postukają się w czoło...
Ważne, żeby było prawdziwie i z serca.
Co jakiś czas postaram się opowiedzieć o kimś ciekawym, bo ilu ludzi tyle historii, a im dalej w las, tym przecież więcej drzew :)
Na pamiątkę rocznicy
Zaprzyjaźniony Prezes wymyślił, że na 90 - tą rocznicę istnienia Instytutu Mechanki Precyzyjnej w Warszawie świetną pamiątką będą filiżanki z...
No właśnie, najpierw się zgodziłam a poźniej przeraziłam, kiedy zobaczyłam co mam malować.
Wam też pokażę...