Moje nowe miejsce
Zaproszona do magicznego kręgu blogerek i blogerów... rozglądam się ciekawie i stąpając ostrożnie, staram się trafić do siebie... pod własny przecież adres :)
Na razie się urządzam i nie wiem jak będzie wyglądało to mejsce. Życie zweryfikuje.
Teraz coś, co malowałam jakiś czas temu... a pisząc o miejscu... pomyślałam, że będzie odpowiedni moment na ten zestaw.
Powrót do...
stycznia 29, 2017
stycznia 27, 2017
Coś o pasji
Tak to się zaczęło
Zawsze byłam manualna...a mama, czytając mi książki, pozwoliła rozwinąć wyobraźnię. Reszta już jakoś poszła. Tak więc...szyłam, haftowałam, dziergałam na drutach, szydełkach przeróżnych i ze sznurka makramy plotłam...było lepienie, klejenie i wycinanie...ale jak dziś pamiętam, jak bardzo nęcił mnie widok sztalugi i farb sąsiada.
Minęło kilka chwil...
W tym czasie zdążyły...
stycznia 25, 2017
Powitanie
Nadeszła wiekopomna chwila...
Witam wszystkich, którzy błądząc po zaułkach internetu, dziwnym trafem właśnie czytają ten powitalny wpis.
Na początku chcę podziękować osobom, którym zawdzięczam swoją obecność tutaj.
Zatem...
Karolina... Ty wiesz jak długo nie można było mnie zagonić do tego 💖
Małgosia... za motywację i udostępnione materiały, obiektywizm i bezinteresowność 💓
Beti... moja...