Każdy ma anioła stróża
Kiedyś pewien ,,Ktoś" powiedział mi, że każdy z nas ma swojego anioła, którego wystarczy poprosić o pomoc, kiedy znajdziemy się w potrzebie...
Sceptycznie do tego podchodziłam do chwili, kiedy sama skorzystałam z pomocy własnego :)
Tak zrobiłam. Opowiem w skrócie...
Miałam mało czasu by dotrzeć do pracy, stałam w korku, a do tego w takich godzinach, że znalezienie miejsca...
lutego 28, 2017
lutego 24, 2017
Inspiracja L. Afremovem, namalowany kubek i pewien przełom
Ulubiony...
Pamiętam chwilę, gdy powstawał ten kubek.
Malowałam go nocą...
Od zawsze bylam sową, nocnym stworzeniem, które mając spokój, może oddać się tworzeniu (obojętnie co by wtedy nie powstawało)
...sącząc wino, lekką ręką mieszałam farbę i pozwoliłam się ponieść nastrojowi :)
Rano sama byłam zaskoczona efektem swoich działań :)
Powstawało w tym czasie wiele prac na raz.
Obie...
lutego 19, 2017
Osobny wpis i kubek z Roztoczem
Kacho, uważam że kubek z Roztoczem zasługuje na osobny wpis na blogu...
...dziś dobitnie oświadczyła mi Karola.
Kubek ten jest jej bliski, bo był malowany na jej zamówienie właśnie.
Co racja, to racja...
...zatem kubek z Roztoczem na specjalnym miejscu znaleźć się musi :)
Karolciu, opiekunko potrzebujących, mniej potrzebujących i tych, którzy w potrzebie dopiero będą...
Wpis...
lutego 16, 2017
Powroty i obrazy z różnych miejsc
Bateria się napełnia...
Czuję kiedy ten moment następuje, bo myśli wyprzedzają rzeczywistość conajmniej o dobę...
Taka renowacja psychiczna i fizyczna tylko u mojej Doroty :)
No właśnie...
Kim jest Dorota?
... kilka słów o niej, bo i papieżowi trzeba oddać co papieskie :)
Dorota to niesamowita kobieta, siostra z wyboru i kompletnie moje przeciwieństwo.
Poukładana pod linijkę, czego...
lutego 14, 2017
Walentynki... miły powód do świętowania czy obowiązek?
Fajne miejsce... miły powód...
Ten post rozpocznie cykl wpisów o fajnych i wartych odwiedzenia miejscach.
Przecież Kasia po godzinach robi różne rzeczy, nie tylko maluje.
Teraz będzie o odkrywaniu, smakowaniu i doświadczaniu :)
Będąc na urlopie w mojej ulubionej Ustce, którą odwiedzam, kiedy tylko mam okazję... wracam także do miejsc, które odkryłam i które mnie zachwyciły na tyle,...
lutego 10, 2017
Reset i trochę morskich klimatów na kubkach
Wyjeżdżam by wrócić
Takiej Kaśki jak ja, nie da się osadzić w ramy... Co jakiś czas, jak w zegarku, odzywa się we mnie ogromna potrzeba zaczerpnięcia energii. Inni mogli by powiedzieć, że włącza mi się szwędacz...wszystko jedno, głos wewnętrzny woła, widać wie co dla mnie dobre.
Jest kilka miejsc, które uwielbiam, ale wybrzeże jest tym szczególnym, magicznym...
To właśnie tutaj, patrząc na bezmiar...