Bateria się napełnia...
Czuję kiedy ten moment następuje, bo myśli wyprzedzają rzeczywistość conajmniej o dobę...
Taka renowacja psychiczna i fizyczna tylko u mojej Doroty :)
No właśnie...
Kim jest Dorota?
... kilka słów o niej, bo i papieżowi trzeba oddać co papieskie :)
Dorota to niesamowita kobieta, siostra z wyboru i kompletnie moje przeciwieństwo.
Poukładana pod linijkę, czego ogromnie jej zazdroszczę (żebyście widzieli jej pewną, tajemniczą szufladkę...) 😇😈
Zdecydowana i konsekwentna, zawsze mająca swoje zdanie.
Moja elastyczność i jej czarne z białym, to jak ogień i woda, jak dzień i noc albo Jing i Jang...
Niby nie powinno się udać, to jednak jako świadome i co tu ukrywać... dorosłe dziewczyny, szanujemy swoje poglądy i z ogromną łatwością znajdujemy wspólny mianownik a tematów do dyskusji nigdy nam nie brakuje.
Tak więc ponad tydzień jesteśmy w stanie ze sobą przetrwać ;)
A z resztą...
Dorota to posiadaczka kota Maćka, co już chyba resztę wyjaśnia 🐱 :)
Za ten wpis pewnie zmyje mi głowę...ale co tam :)
Zatrzymać chwilę
Sama będąc w ulubionym miejscu, mam okazję pokazać Wam kilka kubków o takiej tematyce.
Chwila zatrzymana w obrazie... do której można wracać każdego dnia, na przykład delektując się pyszną, ziołową herbatą...
Rzeszów
Garbate żyrafki
Paryż
Gdzieś na wodach południowych
Piękne kubeczki :-)
OdpowiedzUsuńKubeczki są przepiękne. Widziałam ręcznie malowane, ale Twoje to dzieła sztuki. Dziękuję za odwiedziny, serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńgarbate żyrafki i Roztocze - uwielbiam najbardziej <3 stanowczo powinny otrzymać po osobnym wpisie na blogu Twym :D
OdpowiedzUsuńZastosowałam się... częściowo ;)
Usuń