o Ewie
Internet upodobałam sobie od pierwszego kliknięcia i tak już zostało... Jego możliwości chyba nigdy nie przestaną mnie zadziwiać. Najbardziej cieszą mnie ludzie, ciekawią ich historie i pasje.
Tak poznałam Ewę, a potem kolejne niesamowite dziewczyny.
Ewa zajmuje się wspieraniem kobiet, które potrzebują motywacji do wydobycia z siebie tego, co mają najlepsze, swojego potencjału.
Jest...
marca 30, 2017
marca 29, 2017
Czasem coś na płótnie i obraz z bambusami

Taki dłuższy dzień
Robię postępy, a jakże :)
To co zaplanowałam wczoraj, dziś zostało wykonane. Obiecałam sobie, że dziś po powrocie z pracy posprzątam taras po zimie i zadanie zostało wykonane. Oczywiście nikt nie chwali... no to muszę sama...
Jak dobrze wstać rano i mieć taki długi dzień.
Zdążyłam jeszcze być w kinie na wieczornym seansie. Kino też obiecałam... Dorocie, bo jej...
marca 25, 2017
Szalone słońce, Chochołowska i folkowy komplet do kawy
Słońce dzisiaj oszalało
Kiedy rano otworzyłam oczy... pomyślałam...
na bank nie włączyłam budzika i... wpadłam w panikę, dostając kilkusekundowego paraliżu całego ciała.
Gonitwa myśli, masa pytań z prędkością światła przebiegła po głowie, wszytkie bez odpowiedzi, bo co tu można zrobić, kiedy się zaspało do pracy?
Zebrałam się jednak na odwagę, sprawdziłam godzinę i... wieeeelka ulga... To słońce...
marca 19, 2017
Niedzielne serfowanie i filiżanki dla żeglarzy
Blogi, blogi, blogi...
Dziś miałam wolną niedzielę, jedną z niewielu niestety, ale mogłam częściowo spędzić ją na czytaniu. Jest taka fajna grupa wsparcia dla blogerów, do której dołączyłam dzięki Małgosi i kiedy tam dziś zajrzałam... to przepadłam...
Niedziela na tej stronie należała do wszystkich, którzy chcieli pochwalić się tym, o czym piszą, co tworzą czy jak żyją, byle w zgodzie...
marca 16, 2017
A gdyby tak... i gołębie na filiżankach
...rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady ?
Raz na jakiś czas taki pomysł wpada do głowy chyba każdemu i nie mam tu na myśli tych prawdziwych Bieszczad, bo ja, znając życie prysnęła bym nad morze...
A może później w góry ? Wszędzie bym prysnęła.
Takie pomysły objawiają się najczęściej wtedy, gdy dusza rogata (czytaj krnąbrna, nie do poskromienia) pragnie rozwinąć skrzydła i wzbić się...
marca 13, 2017
Szukanie możliwości a nie wymówek i limonkowy serwis z porcelany
Motywacji ciąg dalszy
Nadszedł czas, kiedy stanowczo zarządałam swojego miejsca do pracy... bo co jak co, ale takie mieć nareszcie chcę. Wszystko pięknie, wszystko ładnie, ale gdzieś to pięknie, ładnie podziać się musi...
Żeby to było takie proste, jak stworzenie ,,Trzeciego pokoju " u Justynki, to już dawno bym go miała.
Tak więc... możliwości są dwie...
Ta pierwsza odpada i zostaje piwnica...
marca 10, 2017
Przegonić samą siebie, kopiować samą siebie i wiejskie chaty na porcelanie
Myślałam, że nas zasypiesz postami na blogu
Właśnie to dziś usłyszałam od Karoli...
Ale jak to? Chcecie więcej?
Nawiązując do poprzedniego wpisu, na temat równoległej rzeczywistości... w myślach robię wszystkiego dużo i prawie wszystko perfekcyjnie... to o co tutaj może chodzić?
Uśmiecham się :)
Wygląda jednak na to, że działalność trzeba będzie stanowczo rozszerzyć... do ,,Tu i Teraz''...