maja 03, 2017

O uważności, Joannie i kubki z wilkami

Drogowskazy


Z teorii zawsze miałam pięć. 
Tak bardzo uwierzyłam w tą teorię, że przeoczyłam moment, kiedy trzeba było ją zastosować w praktyce.
Z wielką namiętnością potrafię opowiadać, że najcenniejsze co w życiu posiadamy, to właśnie jest samo życie. 
Jedno, jedyne... 
Do przeżycia w najlepszy sposób, w jaki potrafimy, możemy, chcemy...
Sama natomiast odkładałam pewne sprawy na później, mylnie interpretując drogowskazy, ignorując sygnały...
Wszystko do czasu.
Zmęczenie materiału musiało kiedyś nastąpić.

Ta terapia szokowa uzmysłowiła mi, że trzeba żyć uważniej, że są rzeczy ważne, ważniejsze i najważniejsze.




Żyć uważniej...


O uważności opowiedziała mi Joanna, kiedy rozmawiałyśmy ostatnio przez telefon. Opowiedziała także o swojej wyjątkowej pasji.
Joanna jest terapeutką, która stosuje terapię dźwiękową, używając mis tybetańskich, kryształowych oraz gongów. Dźwięki wydobywane z tych instrumentów mają zbawienny wpływ na ludzi, tak często dziś przemęczonych... Ich wibracja pozwala się zrelaksować, uwolnić od różnych schorzeń, poczuć przypływ energii...
Pod wpływem jej melodyjnego głosu, uderzeń w misy i kilku wskazówkom, naprawdę jesteśmy w stanie poświęcić sobie samym więcej uwagi, tym samym dać sobie szansę na regenerację i wypoczynek. 
Jeśli chcecie bliżej poznać siłę jej muzyki. wejdźcie tutaj i sami sprawdźcie.
Ja byłam. To było dla mnie niesamowite doświadczenie. Mam nadzieję, że w niedługim czasie będę miała możliwość przeżyć taki seans na żywo.

Prywatnie Asia jest wspaniałą kobietą, kochającą ludzi i żyjącą w zgodzie z sobą.
Te wilki malowałam dla jej wnuczek, które nie wiedzieć czemu, wilki uwielbiają  najbardziej :)
Z tego miejsca pozdrawiam Cię Asiu cieplutko...

















                                                    pozdrawiam miło po dłuższej nieobecności













30 komentarzy:

  1. Kubeczki śliczne, a o sobie zapominać nie wolno! Pozdrawiam Kasiu serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Latwo przeoczyć sygnały. W zasadzie dbanie o siebie to nas obowiązek, zdarza sie, że odkładamy go na później. A to lubi się mścić. Mam takie chwile, że lekiem dla mnie byłaby cisza. Chwilowe odizolowanie i wyciszenie. Tylko ja i moje myśli. Marzy mi się bezludna wyspa, na jeden dzień:)
    O leczeniu dzwiękami słuchałam kiedyś w tv. Nie znam tej metody, być może, że świetnie się sprawdza. Kubeczki jak zwykle piękne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem zmykam w głąb siebie, tam właśnie mam swoją bezludną wyspę.
      Dziękuję za Twoje odwiedziny :)

      Usuń
  3. Masz rację, są w życiu rzeczy ważne i ważniejsze :) Czasami musimy zadbać o siebie dla siebie i dla innych :)
    WOW, kubeczki cudowne!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Agnieszko za odwiedziny, jest mi miło niezmiernie...

      Usuń
  4. Uwielbiam wilki, wilk często pojawia się w moim życiu, nawet stał się bohaterem jednej z moich bajek. Zestawienie, kolory i energia aż zachęca do napicia się z takiego kubeczka. Co do uważności to czasem mam wrażenie, że omijana jest przez ludzi szerokim łukiem. Pozdrawiam deszczowo, ale cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bajki jestem ciekawa... Pozdrawiam z uśmiechem, także deszczowo :)

      Usuń
  5. Jak nie lubię wilków, to te Twoje są piękne :-). Kasiu masz rację są rzeczy ważne i ważniejsze. Musimy dbać o siebie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja jest tylko interpretacja grafiki znalezionej w necie :)

      Usuń
  6. Magiczne są Twoje wilki... :) podziwiam za to, że żaden temat nie jest Ci straszny - czy są to kwiaty, chatki, pejzaże, łódki, anioły czy zwierzęta. Każdy Ci wychodzi, w Twoim własnym niepowtarzalnym stylu. W tej pracy podziwiam za szczegóły, za cieniowanie sierści, za dobór kolorów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justynka, miałam ochotę namalować takie wilki. Podziwiałam innych, którzy się tego podjęli, aż przyszedł czas na mnie :) Każdy maluje je inaczej :)

      Usuń
  7. Czasem bardzo późno reflektujemy się, że nie warto siebie odkładać na później, cudnie jeśli w ogóle :)) Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może by tak po prostu w to wejść? Tak zwyczajnie, jakby wchodziło się do ulubionego pokoju... ;)

      Usuń
  8. Piękne wilki! Małe arcydzieła :)

    OdpowiedzUsuń
  9. chyba będę wyła do księżyca... takie piękne kubasy!! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Kasiu, ileż mądrości u Ciebie. Piszesz o strasznym zjawisku, które trawi coraz bardziej ludzi. Bardzo dobrze, że są takie osoby, jak Asia...i świat jest piękny:)))
    Twój talent mnie zachwyca, kubki są przemyślane, bardzo lubię połączenie czerni z niebieskim, wilki jak żywe! Gratuluję, Twoje prace są niezwykle oryginalne:))))
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czasem do medytacji włączam sobie gongi i misy tybetańskie. Niesamowite dźwięki, które jednocześnie koją i pobudzają. Coś niesamowitego!
    Cieszę się, że i do Ciebie ich moc dotarła.

    A wilki są bajeczne! Wcale się nie dziwię, że dziewczyny je lubią - moja córa też za nimi przepada. A i ja zachwycam się tymi fascynującymi zwierzętami. Z chęcią przygarnęłabym taki kubek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie Cię tutaj gościć Klaudyna :)
      Jeśli zapragniesz takiego wilka... daj znać :)

      Usuń
  12. Kochana Kasiu! Znowu zachwycasz swoimi pracami... Twoje kubeczki są niesamowite.... Piękne i zupełnie wyjątkowe!

    OdpowiedzUsuń
  13. Przepiękne kubeczki :) uważność to bardzo cenna umiejętność (jednocześnie wbrew pozorom dosyć trudna). Smakujmy życie (ciągle się tego uczę) :)

    OdpowiedzUsuń
  14. zaciekawiłaś mnie tą terapią dźwiękową. Piękne te kubki :)
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprawdź na sobie, polecam :) Miło, że podoba Ci się moja twórczość, pozdrawiam Samdra i zapraszam częściej.

      Usuń
  15. Piękne te Twoje wilki, mają coś magicznego w sobie !
    O terapii dźwiękowej słyszałam, ale nigdy nie miałam czasu przyjrzeć się jej bliżej, może to jest własnie ten moment ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz to i ja dostrzegam ich magię... do tego te misy... jest specjalna energia...

      Usuń

Copyright © 2014 Kocikowa Dolina , Blogger