Cieszyć się chwilą
Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Przecież nie każda chwila w życiu jest taka wspaniała.
Za dobrze by było...
Chociaż, czemu nie.
Wszystko kwestia nastawienia.
Są tacy, którzy mając wszystko, narzekają bo lubią... tak dla zasady, z przyzwyczajenia.
Inni, mając dobry wiatr i puste kieszenie, cieszą się właśnie tym wiatrem.
Szczęśliwcy, których wszechobecny Matrix nie jest w stanie wchłonąć, bo niewiele im trzeba do szczęścia.
Życie dostarcza nam różnych doznań, tak dla kontrastu. I tak jak po nocy dzień a po burzy słońce, tak po trudnych chwilach nadchodzą te dobre.
Celebrujmy właśnie takie, cieszmy się nimi z całych sił, bo nie wiadomo na jak długo ich wystarczy. Nie mam gotowej recepty na radość i nikogo nie zamierzam tutaj uczyć jak cieszyć się chwilą.
Każdy bierze co zechce.
Wiem jedno.
Egoistycznie wybieram szczęście :)
Co mi daje radość?
Chyba wszystko, co dać ją może.
Na pierwszym miejscu radość moich najbliższych, ludzie przyjaźni, rower i wiatr na twarzy, porzeczki na krzaku dorodne, namalowany nowy wzór na filiżance, muzyka... i kiedy czytam, kot, który mruczy przy nodze...
Z takich chwil składa się życie... z maleńkich, często ledwie dostrzegalnych niuansów...
Wystarczy czerpać :)
Leśny komplet
Każdy ma własne radości.
Jedni kochają podróże, innym wystarczy kontakt z naturą i cisza lasu...
Małgosia wpadła na pomysł, by na czterdziestą rocznicę ślubu rodziców, podarować im ich ulubione chwile zatrzymane na porcelanie...
Tak powstał leśny klimat na komplecie porcelany, wzór autorski, stworzony na tą właśnie okoliczność.
Samych dobrych chwil dla Was :)
Kasia
Świetny post, cudne dzieło :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńTeż pozdrawiam Dorotko :)
UsuńCudo!
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne :) Ściskam i zapraszam do siebie częściej :)
UsuńPiękne chwile to właśnie nasze życie. Kasiu nagroda gwarantowana za ten przepiękny zestaw. Wzór śliczny, uspokajający serce i duszę.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :) Już sama możliwość wzięcia udziału w takim przedsięwzięciu to nagroda :)
UsuńCudne, nie mogę się napatrzeć :-)
OdpowiedzUsuńCudowne prace :-), jestem zauroczona Twoją twórczością. Bardzo mi miło powitać Cię w Wyzwaniu Szuflady :-)
OdpowiedzUsuńTo mój pierwszy taki konkurs, fajnie się będzie sprawdzić :) Nie zazdroszczę jurorom... wszystkie prace są fantastyczne :)
UsuńSzczęście trzeba umieć dostrzec. To nie tylko szóstka w Lotku. To wspólne wyjście do kina. Dobre słowo od kochanej osoby. To czas na pasje. Itd.
OdpowiedzUsuńPorcelanowy komplet - przepiękny:)
Właśnie tak to widzę. Pozdrawiam Dorotko :)
UsuńPięknie napisałaś :) też tak czuję - te drobne chwile są źródłem największej radości i szczęścia, najtrudniejsza sztuka polega na tym, żeby zacząć je dostrzegać, łapać, celebrować :) herbatka, czekolada, widok drzew, chwile spędzone przy swojej pasji, albo razem z bliskimi...
OdpowiedzUsuńKomplet jest przecudowny, jak dla mnie jesteś czarodziejką jeśli chodzi o malowanie :) na zwykłej porcelanie po prostu magicznie tworzysz małe światy, ten jest wyjątkowej urody, BARDZO przypadł mi do serca...
Justyna :)
UsuńMamy tu w takim razie towarzystwo wzajemnej adoracji :)
Bardzo Ci dziękuję za te wszystkie literki.
a według mnie szczęście ma się w głowie, podobnie jak wolność. To tylko kwestia podejścia.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak w różnych rejonach kraju maluje się szkło- ot zboczenie zawodowe. Powiesz jakich pędzli używasz? u nas króluje wiewiórka i czerwona kuna, zdarza się koza i kucyk :D
Wszystko jest w głowie :) Podejście też...
OdpowiedzUsuńCo do pędzli... lubię kocie języki :)
Pozdrawiam :)
Kiedyś przeczytałam, że jeśli ktoś nie umie cieszyć się drobiazgami, to nie ucieszy go największe szczęście. I tak własnie jest. Nie doceniając drobnych radości, przegapiamy wielkie szczęścia, jakie one dają :)
OdpowiedzUsuńA porcelana....ach! nic więcej nie powiem :)
Cudo! Cóż więcej dodać ... szczęka mi opadała ;)
OdpowiedzUsuńDzięki za te literki. Byłam z rewizytą... U Ciebie też znalazłam cuda :) Fajnie że ciekawe blogi czasem same stają mi na drodze a do siebie zapraszam częściej, będzie mi ogromnie miło :)
UsuńJak do tej pory jest to druga praca z malowaną porcelaną, która sprawia, że nie potrafię wyrazić swojego zachwytu. Bardzo się cieszę, żezostała zgłoszona do Wyzwania Szuflady! Witam! Iście leśno- magiczny klimat. :)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję za tak budujący komentarz :)
UsuńPrzepiękne! Poranki przy kawce z takiej filiżanki to optymizm na cały dzień!
OdpowiedzUsuńChciałoby się napisać: Czasem słońce, czasem deszcz... Zestaw piękny!
OdpowiedzUsuń